Niespodziewane decyzje...cz.3
Miesiące mijały szybko a Maks oczekiwał niecierpliwie córeczki. Alicja już siedziała w domu. Maja pilnowała jej żeby się nie przemęczała. Dzisiaj szły wybierać wózek dziecięcy. Majka nie mogła się doczekać. Ala wróciła z pracy i dziewczyna zaraz zaciągnęła ją do sklepu.
-Mi się podoba ten ! -Maja wskazała na różowo-fioletowy wózek
-Nie on jest za bardzo widoczny. A jak się urodzi chłopiec? Przeciez nie będzie jeździł w różowym wózku! -Alicji najwidoczniej się nie podobał
-To może ten ?-Maja nie dawała za wygraną
-Nie. Ten jasno brązowy. -Ala wskazała skromny wózek stojący w kącie.
-Jest piekny! -Maja sie nie sprzeciwiała
-To wózek jest jeszcze tylko lozeczko, butelki, ciuszki, pieluchy, smoczek...
-Dobra dobra to zaczynamy.!-Majce się to spodobało.
Robienie zakupów to jej ulubione zajęcie. Po 2 godzinach skończyły. Samochód był obladowany.
Maks wchodząc do mieszkania mało co się nie zabił na tych torbach. Na szczęście obok stał wózek, na którym sie zatrzymał.
-Majka weź to zabierz.Przecież ktos sie zabije na tych waszych zakupach! Kupilyscie wszystko co bylo w sklepie dziecięcym? ?
Maks do późnego wieczora oglądał rzeczy jakie kupiły dziewczyny. Niektóre mu sie podobały a niektóre mniej...
***
Alicji juz mocno bylo widać brzuszek. Dzisiaj ostatni dzień w pracy.
-Beata!- Ala krzyknęła za siostrą
- O Alicja dobrze, ze cie widzę. - Beata mocno się uśmiechnęła
-No mów bo jestem ciekawa
-Jestem w ciąży!
Naprawdę? To świetnie! Gratuluję!
A jak Maja ?- Beata dawno nie widziała się z Kellerami
-Dobrze. Nie moze się juz doczekać.
-Lecę siostra! Mam operację. Pa pa
Ala poszla na ostatnie badania kontrolne. Poród zbliżał się wielkimi krokami a Alicja bała się coraz bardziej, chociaż nie raz była świadkiem narodzin.
-Czesc. -Ala nieśmiało weszła do gabinetu dr.Żelichowskiej
-O jesteś! Siadaj .
-I jak wszystko ok?
-Nie wszystko...
Może taka rekompensata że wczoraj nic nie było i dzisiaj kolejna notka? :D
OdpowiedzUsuńświetne! :D
Jestem za kolejną notką! :)
OdpowiedzUsuńZawaliste ;P
Przykro mi,ale dziś już nie będzie kolejnej notki ponieważ Maja nie przesłała mi następnej części/Agata 58
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ale nie bedzie na razie dlaszego opowiadania bo ja nie wyramiam z pisaniem... a tak ogolnie to zepsul mi sie tablet a tam mam rozpoczeta 4 czesc ... postaram sie nadrobic to w jak najszybszzym czase .. sory za bledy ale pisze z telefonu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maja
Super. Czekam z niecierpliwością na kolejną część <3
OdpowiedzUsuń