poniedziałek, 10 czerwca 2013

Miłość przetrwa wszystko cz 3

Cześć. Przepraszam was , że wczoraj nic nie wstawiłam , ale byłam do 21 u kuzynki i po prostu nie miałam czas dokończyć trzeciej części. Mam nadzieję , że mi wybaczycie. Miłego czytania.

Cz 3

Dni mijały im szybko. Dzień po dniu, miesiąc po miesiącu. Jednak oni się nie zmieniali. Kochali się cały czas tak samo jak wcześniej. Wszyscy wiedzieli , że się pogodzili i znów są razem. Na początku Leon się sprzeciwiał, ale gdy widział , że Alicja jest szczęśliwa odpuścił. Ala i Maks zamieszkali razem przeprowadzając się do domku w zacisznej stronie Torunia.  Krystynie zostawili stare mieszkanie Maksa. Wszystko wydawałoby się, że będzie dobrze jednak los szykował dla nich jeszcze dużo niespodzianek. Pewnego wieczoru Maks zaprosił Alicję na kolację podczas , którego zadał jej to ważne pytanie. Ona bez wahania odpowiedziała: „Tak”. Już podczas kolacji ustalili datę i wszystko związane z weselem. Wszystko szkoło zgodnie po ich myśli. W końcu nadszedł długo wyczekiwany i ważny dla obojga dzień. Byli lekko podenerwowani . Gdy Alicja weszła do kościoła , Maks myślał , że zaraz im zemdleje. Jeszcze nigdy w życiu nie widział tak pięknej Alicji. Wesele również odbyło się beż żadnych problemów. Nad ranem gdy młodzi byli już w pokoju hotelowym Maks podszedł do Alicji  i obiął  ją z tyłu:
- I jak wrażenia Pani Keller?
- Dobrze, powoli dochodzę do siebie- Alicja odwróciła się do Maksa – Maks muszę Ci coś powiedzieć.
- Słucham.
- No bo… To znaczy nie wiem czy się ucieszysz.
- Ala mów bo zaczynam się denerwować.
- Maks jestem w ciąży.
- Żartujesz?
- Nie. Nie cieszysz się?
- Żartujesz? Lepszej wiadomości nie mogłem już dzisiaj dostać.- Maks wziął Alę na ręce i zaniósł do łóżka.- Wiesz co teraz zrobiłaś?
- Nie.
- Uczyniłaś mnie najszczęśliwszą osobą. Kocham Cię.
- Ja ciebie też.
Szczęśliwi oraz wtuleni w siebie zasnęli.

2 komentarze: